Mercedes niedawno zaprezentował na polskiej ziemi topową odmianę swojego supersamochodu - AMG GT R. Teraz producent skupia uwagę na klasie C, a zdjęcia ukazują model C63 AMG w prawdopodobnie najmocniejszej odmianie.
Póki co nie wiadomo jak będzie nazywała się topowa wersja. Krążą pogłoski, że podobnie do AMG GT otrzyma emblemat R, chociaż niewykluczone, że do łask powróci legendarne już "Black Series". Z zewnątrz będzie je można rozróżnić dzięki dodatkowemu splitterowi, a z tyłu pojawi się ogromne skrzydło dbające o odpowiedni docisk przy wysokich prędkościach.
Plakietka V8 Biturbo umieszczona z przodu zdradza, że pod maskę trafi zapewne 4-litrowa jednostka montowana obecnie w AMG GT R. Jeśli tak się stanie nasza klasa C będzie przenosić na koła 577KM oraz 699Nm momentu obrotowego. Jeśli jednak producent zdecyduje się na słabszą odmianę tego silnika to spodziewajmy się 550KM i 680Nm. Data oficjalnej premiery nie została podana, ale sądząc po braku kamuflażu na aucie, Mercedes wypuści topową C klasę lada moment.