McLaren ma jeszcze w tym roku pokazać torowego następcę modelu P1. Chociaż brytyjskie hiperauto jest jeszcze dość świeżą konstrukcją to producent nie ma zamiaru zwalniać tempa.
Nowa maszyna nosząca oznaczenie P15 będzie najszybszym autem marki na torze. Takie informacje donosi magazyn Autocar powołujący się na swoje źródła. Według magazynu P15 wykorzysta napęd hybrydowy z P1. W układzie zostanie użyty podwójnie doładowany motor V8. Co ciekawe ma on dostarczyć moc 789 KM, a nie 903, jak w P1.
Mniejsza moc oznacza gorsze przyspieszenie plasujące się gdzieś pomiędzy modelami 720S i P1. Skąd więc twierdzenie o najszybszym aucie torowym marki? Masa pojazdu zostanie obniżona do 1300 kg, czyli o 250 kg mniej niż w P1. Przyspieszenia będą faktycznie mniejsze od poprzednika, ale w zakrętach dzięki niższej masie i aktywnej aerodynamice będzie dużo lepiej.Samochód ma wręcz łamać prawa fizyki w zakrętach. Większość konstrukcji zostanie wykonana z włókna węglowego, a elektronika sprawi, że McLaren P15 będzie absurdalnie szybki na torach. Auto ma trafić na rynek w liczbie 500 sztuk, a ceny wystartują od pułapu 700 000 euro. Nie zostaje nam nic, jak czekać na oficjalną prezentacje.