McLaren od dłuższego czasu zapowiadał projekt, który wyniesie producenta z Woking na nowy poziom. McLaren P1 ma już kilka lat a konkurencja ciągle idzie do przodu. Bugatti ma swojego Chirona. Aston Martin prezentuje Valkyrie, Hennessey zapowiada najszybsze auto na świecie - Venoma F5.
McLaren jako szanująca się marka nie mógł pozostać obojętny. Już niedługo bo 10. grudnia światło dzienne ujrzy samochód o roboczej póki co nazwie P15. Auto będzie pozycjonowane jako najszybszy i najbardziej zaawansowany Mac jaki kiedykolwiek opuścił mury fabryki. Auto oczywiście będzie dopuszczone do ruch, ale jego głównym środowiskiem ma być naturalnie tor wyścigowy.
Według doniesień samochód napędzany będzie przez ten sam 4-litrowy silnik, który napędza nowego 720S. Moc ma zostać podniesiona do 800KM. Inżynierowie zrezygnowali z napędu hybrydowego na rzecz mniejszej masy - ta będzie wynosić około 1300 kg, dla porównania P1 waży 1500 kg. Model limitowany będzie do 500 sztuk na cały świat, a każdy egzemplarz to wydatek minimum miliona dolarów. Chętnych jak zawsze na pewno nie zabraknie.