Amerykański oddział Mazdy ogłosił małą akcję serwisową obejmującą niespełna 600 aut. Jak się okazuje mogą mieć one problem ze śrubami łączącymi amortyzator i wahacz.
Fabryczny automat przykręcający śruby mógł robić to ze zbyt małą siłą. Istnieje więc ryzyko, że śruby się odkręcą, co może doprowadzić do śmiertelnie niebezpicznej sytuacji na drodze.
Problem dotyczy niektórych egzemplarzy Mazdy 2, modelu CX-3, CX-5 oraz CX-9. Mazda poinformuje wszystkich 578 właścicieli wadliwych aut i zaprosi ich do serwisu na bezpłatne oględziny oraz ewentualną naprawę.