Podczas tegorocznego Festiwalu Prędkości w Goodwood szefowie Mazdy pochwalili się planami na przyszłość. Wiemy już, że Japończycy nie pracują nad ostrzejszą odmianą modelu MX-5.
Powodem są koszty. Mazda mogłaby zrobić takie auto, lecz byłoby ono znacznie droższe od podstawowego wariantu. Władze marki nie chcą jednak rezygnować z podstawowej zalety modelu jaką jest przystępna cena.
Poza tym Mazda nie zamierza ślepo poddawać się modzie na jak najlepsze osiągi. Jak twierdzi jeden z szefów marki, Nobuhiro Yamamoto: "Wrażenia z jazdy są ważniejsze niż puste liczby"