Pod koniec zeszłego roku Maserati tymczasowo wstrzymalo produkcję z powodu niskiego popytu. Teraz Włosi muszą powtórzyć ten proces, ponieważ ich auta nadal zalegają w salonach i magazynach.
Pomiędzy siedemnastym marca, a 4 kwietnia tego roku z fabryk Maserati nie wyjedzie żadne auto. Pracownicy zostaną wysłani na przymusowe urlopy. Powodem jest stale spadający popyt na auta tej marki.
Taki stan rzeczy może dziwić, gdyż jeszcze niedawno nowe Quattroporte i Ghibli sprzedawały się świetnie. Najwyraźniej jednak po początkowym boom`ie klienci odeszli do konkurencji.