Maserati chce zwiększyć liczbę swoich przedstawicielstw w USA tuż przed debiutem pierwszego SUV-a w historii marki, Levante.
Włosi spodziewają się dużego zainteresowania klientów. Chcą więc uniknąć sytuacji, w której ktoś nie dokona zakupu Levante z powodu braku pobliskiego dealera.
Najprawdopodobniej nowe salony marki będą połączone z przedstawicielstwami Alfy Romeo. Docelowo ma być ich około 130 w całych Stanach Zjednoczonych. Levante trafi do USA już za kilka miesięcy. Niebawem natomiast auto wyjedzie na europejskie drogi. Wówczas dowiemy się, czy włoski SUV jest strzałem w dziesiątkę.
Wyniki sprzedaży konkurencji pokazują, że luksusowa pseudoterenówka o sportowym zacięciu to przepis na sukces. W przypadku Maserati nie powinno być inaczej.