Australia stała się uboższa o jedną sztukę wspaniałego Maserati GranTurismo MC Stradale. Z tego co nam wiadomo właściciel nie nacieszył się zbyt długo swoim nowym nabytkiem. Auto wyjechało z salonu zaledwie kilka tygodni temu.
Kierowca GranTurismo poruszał się po ulicach Adelaide, kiedy stwierdził, że silnik jego auta się przegrzewa. Gdy zatrzymał pojazd, zauważył dym wydobywający się spod maski.
Niestety było już za późno, płomienie zaczęły rozprzestrzeniać się bardzo szybko, w wyniku czego spłonął niemal cały przód. Niewykluczone, że auto da się naprawić. Pytanie tylko czy jest to opłacalne.