Większość pojazdów koncepcyjnych pokazywanych na salonie w Genewie jest tak naprawdę bardzo bliska przyszłym wersjom produkcyjnym. Prezentowany przypadek jest jednak zupełnie inny.
To Lexus LF-SA, który w pełni zasługuje na miano konceptu. Auto wyróżnia się bardzo futurystycznym nadwoziem mierzącym 3450 mm długości. Japońska marka jeszcze nigdy nie stworzyła nic w tym segmencie.
Jak się jednak okazuje, Lexus pragnie zaistnieć w tak zwanej klasie małych aut premium, a reprezentantem będzie auto zapoczątkowane przez prezentowany koncept.