Moda na drogie i luksusowe SUV-y to w ostatnim czasie hit wśród zamożnych klientów, którzy mogą wybierać spośród naprawdę szerokiej gamy modeli. Na rynku mamy SUV-y od Porsche, Maserati czy Bentleya. Dlatego przyszła pora na Lamborghini.
Kilka informacji zaczerpnięto od szefa działu rozwoju marki Maurizio Reggianiego. Samochód z założenia ma być hybrydą, która pod maską będzie skrywać jednostkę V8 o pojemności 4-litrów. Przypomnijmy, że Lamborghini eksperymentowało już z napędami hybrydowymi, chociażby w modelu Asterion, jednak ten nie został wdrożony do produkcji. Z SUV-em ma być inaczej i jest to prawie pewne, że zobaczymy go w gamie modelowej.
Auto ma być bezpośrednim konkurentem Porsche Cayenne czy Audi SQ7, ale pod względem prowadzenia samochód "ma zmieniać zasady gry w segmencie". O ile nie są to słowa rzucane na wiatr, to mamy przed sobą bardzo ciekawą premierę.