Lamborghini w ostatnim czasie notuje rekordy sprzedaży, które zawdzięcza świetnemu Huracanowi i nowemu Urusowi. Jednak włoska marka nie ma zamiaru iść w ślady innych ekskluzywnych producentów, którzy postanowili się rozmienić na drobne.
Stefano Domenicali pełniący rolę CEO marki udzielił wywiadu, w którym zapowiedział ograniczenie produkcji. W 2020 roku Lamborghini ma wyprodukować maksymalnie 8000 samochodów. Połowa produkcji zostanie przeznaczona na model Urus, zaś dwie trzecie pozostałej produkcji przypadnie na Huracana, a pozostała ilość na topowego Aventadora. Na razie nie wiadomo czy liczba produkowanych aut zmieni się w przypadku dołączenia do oferty czwartego modelu.
A skąd taki pomysł? Lamborghini chce pozostać marką ekskluzywną i nie zależy jej na wyciśnięciu maksymalnych dochodów ze swoich modeli. Producent nie chce zalać rynku swoimi autami, co oznaczałoby obniżenie prestiżu. Jednak zachowajcie spokój, aut starczy dla wszystkich chętnych. Produkcja 8000 aut to i tak spory wzrost względem roku 2018, gdy do klientów trafiło 5750 Lamborghini.
Nie chcą się rozmieniać na drobne, żeby prestiżu nie stracić, dlatego połowa produkcji to SUV...