Salon w Paryżu ruszył pełną parą. Najbliższe kilka dni będzie obfitować w premiery nowych modeli i motoryzacyjne niespodzianki. Do tej drugiej grupy możemy zaliczyć Asteriona, który wyszedł spod ręki Lamborghini.
To hybrydowe superauto nieco dystansuje się od burzliwego charakteru Lamborghini. A to za sprawą ekologicznych konotacji, które jednak nie oznaczają rezygnacji z osiągów i sportowych emocji.
Pod maską drzemie 5-litrowe V10 znane z Huracana, które w serii generuje 610 KM. Tutaj zostało jednak doposażone w trzy silniki elektryczne, dzięki którym łączna moc zestawu wynosi aż 900 KM. Warto wspomnieć, że napęd przekazywany jest za pośrednictwem czterech kół.