Kilka dni temu na ulicach Budapesztu doszło do wypadku z udziałem wyjątkowego włoskiego superauta. Mowa o LaFerrari wyprodukowanym w ilości zaledwie 499 egzemplarzy.
Węgierski kierowca w pewnym momencie stracił panowanie nad autem i wjechał w zaparkowane pojazdy. Uszkodzeniu uległy 3 auta oraz oczywiście prawy przód LaFerrari.
Na szczęście straty nie wydają się duże. Włoski potwór odwiedzi warsztat i powinien bez problemu powrócić do żywych. Kierowca LaFerrari twierdzi, że nie wziął pod uwagę niższej temperatury, a co za tym idzie obniżonej przyczepności opon, co skończyło się wypadkiem.