Firma NEVS odpowiedzialna za powrót Saaba boryka się z coraz większymi kłopotami. Produkcję, którą wznowiono niedawno, wstrzymano zaledwie kilka dni później. Wszystko z powodu braku pieniędzy i długów wobec poddostawców.
NEVS przez kilka miesięcy szukało inwestora jednakże nie znaleźli się chętni na przejęcie zadłużonej firmy i zainwestowanie pieniędzy w produkcję nieco przestarzałych już modeli.
W wyniku kłopotów NEVS musi posunąć się do bardziej drastycznych kroków, czyli zwolnienia 200 spośród 550 pracowników zatrudnionych w firmie. Szefowie liczą, że pozwoli to poprawić sytuację finansową i powrócić do gry.