Mimo, że Toyota wiedzie prym wśród samochodów hybrydowych to Hyundai może pochwalić się tym najszybszym. Model Ioniq ustanowił właśnie rekord prędkości na wyschniętym jeziorze Bonneville.
Dzięki kilku modyfikacjom, które objęły m.in. układ dolotowy, wydechowy czy jednostkę sterującą silnikiem, samochód był w stanie osiągnąć prędkość 257 km/h (średnio 253.9 km/h). Oczywiście na tym nie koniec, aby było to możliwe w aucie zamontowano wtrysk podtlenku azotu, natomiast całe nadwozie zostało przygotowane pod kątem aerodynamicznym.
W celach bezpieczeństwa zamontowano 6-punktowe pasy oraz klatkę. Inżynierowie tak bardzo wzięli sobie do serca bicie rekordu, że zamontowano nawet spadochron w celu skutecznego wyhamowania auta. Ciekawe jak odpowiedzą na to inni producenci.
