Honda e zgodnie z oczekiwaniami była jedną z gwiazd salonu samochodowego we Frankfurcie. Elektryczny model japońskiej marki został zaprezentowany w produkcyjnej wersji i zasadniczo nie różni się od przedpremierowego konceptu pokazanego w marcu 2019 roku.
Stylistycznie udało się utrzymać ciekawe połączenie nowoczesności z formami retro. Auto może przypominać pierwsze hatchbacki marki oraz popularne w Japonii kei cary. Z pewnością taki wygląd przyciągnie uwagę wielu klientów lubiących się wyróżniać.
Honda e będzie dostępna w dwóch wersjach napędu. Bazowy model skorzysta z silnika elektrycznego o mocy 136 KM. Topowy model wykorzystuje jednostkę o mocy 154 KM i momencie obrotowym 315 Nm. Takie wartości pozwolą rozpędzić hatchbacka do 100 km/h w czasie około 8 s. Honda e będzie przede wszystkim autem miejskim.Producent postawił na niewielki zestaw baterii o pojemności 35,5 kWh. Pozwoli on na pokonanie około 220 km. Z wykorzystaniem stacji ładowania o mocy 100 kW można zasilić 80 procent baterii w 30 minut. Co ciekawe Honda e ma dostarczać radość z jazdy. Napęd trafia na tylną oś, a zawieszenie i układ kierowniczy zestrojono tak, aby jazda była bardzo dynamiczna i przyjemna.Wnętrze to duże ekrany dotykowe i wysoka multimedialność. Funkcjami auta będzie można sterować głosowo. Elegancji dodaje wykończenie drewniane. Hondę e można już zamawiać w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji oraz Norwegii. U naszych zachodnich sąsiadów ceny startują od 29 470 euro.