Coraz więcej krajów widzi przyszłość w zielonej energii i autach zasilanych wyłącznie z gniazdka. Holandia chce być jednym z pierwszych krajów, który całkowicie wyeliminuje ze swojego środowiska silniki spalinowe.
Plany są poważne, a już teraz trwają zagorzałe dyskusje na ten temat w rządzie. Do 2030 roku ma wejść w życie ustawa zakazująca sprzedaży jakichkolwiek aut spalinowych. Oznacza to, że z rynku pierwotnego znikną nie tylko silniki benzynowe czy diesla, ale również hybrydy. Będą to ciężkie czasy nie tylko dla miłośników motoryzacji, ale i dealerów samochodów.
Holandia chce zachęcić obywateli do zakupu aut elektrycznych najróżniejszymi ulgami i przywilejami. Plan zakłada zmniejszenie do 2030 roku emisji spalin o 49 proc. Na ten cel przekazanych zostanie kilka miliardów euro jak również setki milionów, które pójdą na rozwój i tak dobrze prosperującej infrastruktury rowerowej.