Chiński koncern Geely, do którego należy obecnie marka Volvo rozpościera skrzydła... mówiąc dosłownie. Wykupił udziały w marce słynącej z jednego z najbardziej zaawansowanych "latających samochodów" - Terrafugia.
Temat latających samochodów jest dzisiaj dla nas czymś czym jeszcze 20 lat temu były samochody elektryczne. Wielkie firmy jak Uber czy AirBus mają w planach pójście w tym kierunku, a podniebne taksówki już są zapowiadane przez Ubera choćby w Dubaju.
Terrafugia Transition to tak naprawdę mała awionetka, która w minutę może przemienić się w samochód. Niestety do startu nadal potrzebny jest solidny kawałek prostej. Dzięki kooperacji z koncernem Geely możliwe, że dalekosiężne plany nabiorą rozpędu i już niedługo na któryś targach zobaczymy pełnoprawny latający samochód.