Ford GT przeszedł lifting. Superauto amerykańskiej marki otrzymało kilka poprawek, większa moc oraz nowe opcje wykończenia nadwozia. Zmiany choć pozornie niewielkie to uatrakcyjniły maszynę.
Pierwszą efektowna zmiana jest wprowadzenie do oferty opcji nadwozia pozbawionego lakieru. Właściciel może się cieszyć karoserią wykonaną z gołego włókna węglowego. Zapewne kilka takich egzemplarzy opuści fabrykę. Tym bardziej, że w zestawie pojawią się karbonowe felgi.
W standardzie zagości teraz układ wydechowy marki Akrapovic, który dotychczas był opcjonalny. Inżynierowie pogrzebali nieco przy 3,5-litrowym silniku EcoBoost V6. Jednostka została wzmocniona o 11 KM i teraz będzie generowała 667 KM. Projektanci zmodyfikowali kanały dolotowe poprawiając chłodzenie silnika.Nadwozie oraz podwozie otrzymały kilka poprawek aerodynamicznych. Producent zapewnia, że Ford GT w trybie Track będzie teraz jeszcze szybszy. Model po liftingu trafi do klientów najwcześniej w 2022 roku.