Podczas tegorocznego salonu w Genewie Ferrari przedstawiło swoje stanowisko na temat przyszłości motoryzacji.
Nie od dziś wiadomo, że włoska marka stawia radość z jazdy ponad wszystko. Z tego powodu dość konserwatywnie podchodzi do tematyki downsizingu, ekologii, czy wszelkiej maści pomysłów zabijających piękno tradycyjnej motoryzacji.
Jednym z nich są pojazdy autonomiczne, nie wymagające udziału kierowcy. Ferrari wyraziło zdecydowany sprzeciw wobec takich konstrukcji i poinformowało, że nie zamierza nigdy stosować takich rozwiązań w swoich modelach.
To zapewne nawiązanie do działań konkurencji. Między innymi Nissana, który chce zastosować system autonomiczny w nowym GT-R. Bez wątpienia samochody autonomiczne są nieuniknioną koniecznością. Cieszymy się jednak, że firmy takie jak Ferrari starają się nadal podążąć tradycyjną drogą.