Szef koncernu FCA, Sergio Marchionne swoim postępowaniem często daje powody do krytyki. Jednego nie można mu jednak odmówić - twardo stoi za sportowym charakterem Ferrari, którego nie zamierza splamić SUV-em.
Podczas gdy większość marek, które dotychczas nie miały w swojej ofercie pseudoterenówek wprowadza na rynek takie auta, Marchionne zaznacza, że Ferrari nie zamierza wykonać podobnego kroku.
Mimo, że na SUV-a zdecydowało się już Lamborghini, Maserati, Bentley, czy Rolls Royce. Marchionne twierdzi, że takie auto po prostu nie pasuje do charakteru Ferrari, choć mogloby przynieść spore zyski. W tym wypadku wizerunek marki jest jednak ważniejszy.