Kolejne LaFerrari padło ofiarą niewprawnego kierowcy. Tym razem w Londynie. Żółty egzemplarz na szczęście nie ucierpiał znacząco i z pewnością uda się go przywrócić do żywych.
Świadkowie twierdzą, że kierowca stracił panowanie nad autem podczas gwałtownego przyspieszania. W efekcie uderzył w krawężnik i przydrożną barierę.
Najbardziej ucierpiało tylne zawieszenie pojazdu. Samo nadwozie nie nosi większych śladów uszkodzeń. Mimo to naprawa z pewnością nie będzie tania. Przypominamy, że podobne wypadki z udziałem tego rzadkiego modelu zdarzyły się już co najmniej dwukrotnie. Mimo to mamy nadzieję, że populacja LaFerrari nie wyginie.