Azja, supersamochód i wypadek. Te trzy słowa ostatnimi czasy często pojawiają się na motoryzacyjnych portalach. Nie wiemy co do końca jest tego powodem? Duża liczba superaut jeżdżących po azjatyckich drogach, czy to, że Azjaci nie potrafią jeździć. Trudno powiedzieć. Pewnym jest jednak, że tym razem powó był inny.
Do wypadku doprowadził pies, który wbiegł wprost pod koła nadjeżdżającego Ferrari 599 GTB. Kierowca próbując uniknąć potrącenia uderzył w tył potężnej ciężarówki.
Jak widać na zdjęciach, auto ucierpiało dość znacząco. Na szczęście kierowca i pasażer Ferrari wyszli z wypadku bez szwanku. Podobnie jak pies - winowajca i sprawca calego zamieszania.