W minionym tygodniu zapowiedziano połączenie się koncernów FCA i PSA. To niestety nie oznacza nagłej poprawy sytuacji marek spod skrzydeł tego pierwszego. Przykładem może być Alfa Romeo, która nie dość że radzi sobie bardzo słabo mimo ciekawych modeli to jeszcze skasowano jej najciekawsze przyszłe premiery.
FCA poinformowało inwestorów, że Alfa Romeo nie wyprodukuje następców modeli 8C i GTV. Ostatecznie marka ma się też pożegnać z kompaktową Giuliettą. Niestety Alfa Romeo sprzedawała się w tym roku na rynku europejskim gorzej niż Lancia ograniczona do rynku włoskiego. Reakcja musiała nastąpić i niestety skasowane zostaną projekty z mniej dochodowych klas, czyli paradoksalnie tych, w których Alfa powinna brylować.
Włoska marka nie stworzy sportowych modeli 8C i GTV. Zamiast tego w 2021 roku dojdzie do liftingu Giulii i Stelvio. W tym samym czasie do sprzedaży wjedzie SUV bazujący na koncepcie Tonale. Rok później zostanie zaprezentowany SUV klasy B dostępny także z napędem elektrycznym. Niestety ze sportowego ducha marki pozostanie niewiele.Początkowo Giulietta miała zostać odświeżona w 2022 roku. Jednak FCA w końcu sobie zdało sprawę, że mamy do czynienia z przestarzałą konstrukcją, której lifting nie pomoże. Tym samym auto zostanie uśmiercone podobnie, jak MiTo, czy Fiaty Bravo i Punto.