Drako Motors przedstawiło swoje pierwsze auto. Firma pokazała dziś światu maszynę o nazwie GTE, która bazuje na starym Fiskerze Karma. Producent nie sklonował niedostępnej już limuzyny, ale solidnie przeprojektował konstrukcję.
Luksusowy sedan posiada bryłę Karmy, ale już przód i tył zostały całkowicie przeprojektowane. Przede wszystkim całość prezentuje się zdecydowanie bardziej sportowo. Nadwozie bardziej pasuje do imponującego napędu, jaki zastosował producent.
Sercem Drako GTE zostały cztery silniki elektryczne oferujące łącznie 1200 KM i moment obrotowy 8800 Nm. Zasilanie dostarcza zestaw baterii o pojemności 90 kWh. Producent nie pochwalił się przyspieszeniem, ani zasięgiem. Zdradził za to, że limuzyna będzie mogła jechać z prędkością 332 km/h.
