Logo
Cadillac Escalade

Donald Trump bez nowej limuzyny. Póki co zostaje z "Bestią"

Donald Trump w dniu zaprzysiężenia na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych miał dostać zupełnie nową i zbudowaną od podstaw opancerzoną limuzynę. GM jednak nie zdążyło z terminem, a auto wciąż jest w fazie testów. Termin oddania Bestii II to prawdopodobnie lato 2017. 

Cadillac Escalade Bestia

Nowa Bestia (bo tak potocznie nazywają limuzynę byłego prezydenta Baracka Obamy) będzie wyglądem zbliżona do ciężarówki aniżeli do limuzyny. Przód ma być wyjęty rodem z Cadillaca Escalade. Masa auta ma oscylować w granicach uwaga... 8 ton, a dzięki potężnemu silnikowi przyspieszenie do setki ma zając 15 sekund. Bardziej złośliwi już wytykają Trumpowi, że będzie musiał jeździć "używanym autem". 

Przypomnijmy, że auto Baracka Obamy to prawdziwa forteca na kołach. Samochód wazy 6800 kg. Ilość stali użytej do budowy jest przeogromna. Drzwi są tak ciężkie, że praktycznie nie ma możliwości ich otworzenia od wewnątrz. Szyby mają grubość 13cm, a zbiornik paliwa wypełniony jest specjalną pianką zdolną wytrzymać ostrzał z karabinu maszynowego. 
Bestia
Limuzyna Trumpa będzie zmodernizowana o adaptacyjne zawieszenie, dzięki czemu nie zaliczy wpadki jaką miał Barack Obama podczas przejeżdżania przez próg, kiedy to auto zawisło na podwoziu. 

2017-01-21 - F. Michalak

0

Komentarze do:
Donald Trump bez nowej limuzyny. Póki co zostaje z "Bestią"