We współczesnej motoryzacji króluje tendencja do tworzenia niemalże identycznych aut, które różnią się od siebie głównie rozmiarami. Przykładem mogą być nowe Mercedesy. Laik nie odróżni przodu C-klasy od większej E-klasy oraz S-klasy.
Podobnie wygląda kwestia niektórych modeli Audi. Co na to DS, który właśnie jest w trakcie odświeżania swojej gamy? Przedstawiciele nowopowstałej marki koncernu PSA poinformowali, że nie zamierzają dawać swoim autom identycznych "twarzy". Każdy z modeli ma zachować indywidualną stylistykę i znacząco się do siebie różnić.
Thierry Metroz, szef designu DS-a twierdzi, że indywidualny styl marki nie musi oznaczać tworzenia każdego modelu według tego samego schematu jak robi to Audi, czy Mercedes.