Czym jeżdżą pracownicy fabryki supersamochodów w Szwecji? Mowa o Koenigseggu, którego samochody zapierają dech w piersiach a dbałość o detale jest na najwyższym poziomie.
Na ostatnim "familijnym" spotkaniu w firmie można było zwrócić uwagę na to czym jeżdżą zatrudnieni w jednej z najlepszych samochodowych manufaktur. Na pierwszy rzut oka widać, że Szwedzi kochają się w amerykańskiej motoryzacji. Wielu z pracowników ma w swoich garażach Mustangi, Chevrolety i inne muscle cary.
Nie zabrakło także japońskiej motoryzacji w postaci Mazdy MX-5 należącej do jednego z kierowców testowych, a także BMW 1M, które powoli staje się legendą. Jednym z prawdziwych rarytasów był Nissan 200SX o pojemności zaledwie 1.8 litra i oszałamiającej mocy 482 koni. Oznaczałoby to więcej koni wyciągnietych z 1 litra, niż ma to miejsce w niedoścignionym jak dotąd Koenigseggu One:1.