Cristiano Ronaldo lubi błyszczeć nie tylko na boisku. Piłkarz Realu Madryt znany jest ze swojego uwielbienia do szybkich i niesamowicie drogich aut. W jego garażu parkowały już praktycznie wszystkie egzotyczne marki, a na obecnej liście znajduje się Porsche 911 Turbo S, Ferrari LaFerrari, Bugatti Veyron czy Mercedes-AMG GLE 63 S.
Nie ma chyba nic bardziej ekscytującego dla fana motoryzacji jak zaproszenie od Bugatti do przetestowania najnowszego ich dzieła - Bugatti Chriona. Cristiano Ronaldo został zaproszony jako jedna z pierwszych osób, która cywilnie będzie mogła zasiąść za sterami najszybszego seryjnie produkowanego auta.
Całe zamieszanie powstało po tym jak piłkarz zamieścił zdjęcie w serwisie Instagram. Przypomnijmy, że za plecami pracuje tutaj 16-cylindrowa jednostka o mocy 1500KM i momencie 1600Nm. Auto zdolne jest rozpędzić się do 420 km/h, a jeśli opony będą zdolne do większych przeciążeń to 463 km/h powinno być kiedyś do zdobycia. Póki co dla Ronaldo była to jazda testowa, ale możemy się spodziewać, że i ten model trafi niedługo do obfitej kolekcji Portugalczyka. W końcu cena jednego to "jedyne" 10 milionów złotych... bez podatków.