W Polsce dużą popularność w ostatnim czasie zdobył Citroen C3, dlatego też jesteśmy niemal pewni, że kolejna odsłona C3-jki przypadnie do gustu klientom. Mowa tutaj o crossoverze klasy B, czyli C3 Aircross, który zapowiada się nad wyraz ciekawie.
W napompowanym nieco C3 dostaniemy całą gamę jednostek napędowych od benzyny 1,2 PureTech o mocach 82, 110 oraz 130KM po diesle BlueHDI 100 lub 120KM. W każdym z silników będzie można wybrać wariant automatycznej skrzyni biegów. Niestety zabraknie napędu na 4 koła, jednak w gorszym terenie ma sobie radzić system Grip Control.
Na pokładzie znajdziemy całą masę nowinek technicznych łącznie z Apple CarPlay czy Android Auto oraz wyświetlacz Head-up. Deska rozdzielcza będzie spokrewniona z modelami C3 oraz C4. Wariantów kolorystycznych ma być ponad 90, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Konkurencja również jest mocna. Nowy Citroen zmierzy się z Oplem Crossland X, Hyundaiem Kona czy Peugeotem 2008. Cena powinna być niższa niż 60 tys. zł, dlatego auto powinno być bardzo ciekawą propozycją.