Veyron bez wątpienia należy do najbardziej szokujących aut XXI-wieku. Nikt wcześniej nie stworzył auta tak dopracowanego i mogącego pochwalić się takimi osiągami. Niestety ten pokaz możliwości kosztował koncern Volkswagena sporo pieniędzy. Szacuje się, że do każdego sprzedanego Veyrona Niemcy "dokładali" około 4 mln dolarów.
W przypadku Chirona ma być inaczej. Przedstawiciele Bugatti przyznali, że Chiron przyniesie całkiem spore zyski, które pozwolą sfinansować kolejne projekty marki.
Jak to możliwe? Po pierwsze Chiron powstał częściowo na dorobku Veyrona, co pozwoliło obniżyć koszty. Wiele zastosowanych tu materiałów potaniało od czasu prezentacji pierwszego Veyrona. Poza tym Chiron jest droższy od swojego poprzednika. Nie pozostaje nic innego jak cieszyć się z zysków Bugatti i czekać na ich pierwsze owoce.