Rynek aut kompaktowych jest bogaty i ciężko w nim znaleźć samochód idealny. Niestety ceny popularnych kompaktów jak Volkswagen Golf, Skoda Octavia czy Opel Astra szybują w górę. Klienci szukają niszy, w której za dobrze wyposażonego kompaktu nie będą musieli zapłacić ponad 80 tys. złotych.
Polacy pokochali kompakty określane mianem "budżetowych". Mowa tutaj o Citroenie C-Elysse, Peugeocie 301 czy topowym już teraz Fiacie Tipo. Auta te oferują podobną o ile nie większą ilość miejsca, względny komfort i bezpieczeństwo, a przy tym ich ceny zaczynają się od niewiele ponad 40 tysięcy złotych.
Za podstawowego C-Elysse zapłacimy 41 900 zł. Brat bliźniak, czyli Peugeot 301 zaczyna się od 42 500 zł. Fiat Tipo to wydatek 47 tys. zł. ale tutaj nie możemy zapomnieć o zdobywających popularność wersjach hatchback oraz kombi - te kosztują odpowiednio 54 tys. zł. i 57 500 zł. Nie ma co ukrywać, że za dobrze wyposażonego Tipo, 301 czy C-Elysse ze żwawym silnikiem zapłacimy niewiele ponad 60 tys. zł, czyli nadal mniej niż cena podstawowa kompaktów z Niemiec czy Japonii. Fiat Tipo już teraz widnieje na szczytach list sprzedaży.