Koncerny motoryzacyjne odchodzą od tradycyjnej koncepcji silników spalinowych. Teraz na salonach zaczynają królować hybrydy, a w co niektórych auta całkowicie elektryczne. BMW chce iść krok na przód i już teraz zapowiada, że na poczatku przyszłej dekady zobaczymy u dealerów auto napędzane wodorem.
Auta wodorowe są niewątpliwie przyjazne dla środowiska. Samochód zamiast dużej dawki CO2 produkuje jedynie pare wodną. Niestety póki co technologia ta jest bardzo kosztowna, a ilość punktów, w których możnaby naładować nasze auto jest znikoma. Przykładowo w Berlinie znajdziemy kilka stacji wodorowych, natomiast w Polsce? Nie ma ani jednej.
BMW ma już za sobą pierwsze auta wodorowe, którymi były modele i8 oraz 5GT, wykorzystywane do testów. BMW dzięki współpracy z Toyota planuje stworzyć oklejny model, który tym razem wejdzie do produkcji. Nie wiadomo czy zbudowany zostanie całkiem nowy samochód, czy wykorzystany któryś z istniejących.