BMW zaprezentowało M2 CS, czyli najostrzejsze wydanie niewielkiego coupe. Auto dosłownie ocieka agresją i gwarantuje dawę szalonej zabawy na drodze.
BMW M2 CS powstanie w ograniczonej ilości egzemplarzy datowanych tylko na rocznik 2020 i możemy się spodziewać, że wszystkie rozejdą się w mgnieniu oka. Ostre coupe skrywa pod maską trzylitrowy, sześciocylindrowy motor z podwójnym doładowaniem, który generuje moc około 450 KM oraz moment obrotowy 550 Nm.
Cała moc trafi na tylne koła za pośrednictwem sześciobiegowej przekładni manualnej. W tej konfiguracji coupe osiągnie setkę w czasie 4,1 s. Wynik można poprawić o 0,2 s stosując opcjonalną skrzynię automatyczną o ośmiu przełożeniach. W BMW M2 CS najważniejsze jest jednak pokonywanie zakrętów. Inżynierowie pozbyli się zbędnego wyposażenia i odchudzili całość stosując maskę i zderzaki w włókna węglwego.
Układ wydechowy wymieniono na lżejszą, sportową wersję. W nowym modelu zastosowano adaptacyjne zawieszenie Adaptive M Suspension o wyczynowych nastawach. Wizualnie BMW M2 CS wita nas zderzakami z potężnymi wlotami oraz maską z dodatkową wentylacją. Dodatki aerodynamiczne podkreślają sportowy charakter, a całość wygląda po prostu obłędnie. Producent przygotował dla tego modelu specjalny błękitny lakier oraz zote felgi. BMW M2 CS będzie z pewnością bardzo pożądaną zabawką.