Logo

Avatar, czyli brytyjska zabawka na tor

Nazwa Avatar kojarzy się z kinowym hitem, który mocno wypromował technologię 3D. Brytyjczycy postanowili jednak nazwać w ten sposób swoje nowe auto, które będzie torową zabawką pokroju Ariela Atoma.

To nowa propozycja pochodząca od nowej firmy. Jak zwykle w takich przypadkach, budżet jest raczej niewielki. Dalszy sukces zależy więc od tego jak bardzo inżynierowie przyłożą się do pracy.

Pierwszy Avatar ma zadebiutować jezszcze w tym roku. W ważącym około 700 kg nadwoziu zamontowany zostanie dwulitrowy silnik Forda o mocy 350 KM. Nietrudno więc domyślić się, że będzie to naprawdę szybki samochód.

Mamy nadzieję, że niebawem dokładniej poznamy pierwszy z modeli Avatara. Biorąc jednak pod uwagę częsty los spotykający takie firmy, nie zdziwimy się jeśli do produkcji w ogóle nie dojdzie.

2016-01-14 - A. Ruciński

0

Komentarze do:
Avatar, czyli brytyjska zabawka na tor