Już za czasów
historycznych tryumfów Adama Małysza nieodłącznym elementem każdej skoczni
narciarskiej był wyeksponowane Audi. Przeszło 20 lat temu cała Polska
spoglądała na nowe wówczas A4 Quattro. Niemiecki producent przedłużył umowę z
FIS, w ramach której jego auta będą pokazywane na skoczniach podczas Mistrzostw
Świata co najmniej do sezonu 2025/2026. Będą to już jednak całkiem inne modele.
Od czasów sukcesów napędu quattro Audi konsekwentnie stawia
na obecność w zawodach Pucharów Świata wielu dyscyplin sportów zimowych. Marka
eksponuje się w narciarstwie alpejskim, kombinacji norweskiej i ski crossie.
Polscy kibice najlepiej znają ją jednak z utrzymywanego już przez kilka dekad
wsparcia dla Pucharu Świata FIS w Skokach Narciarskich – w tym organizowanej od
2002 roku polskiej rundy w Zakopanem.
Współpracę pomiędzy FIS a Audi podsumowuje Przemysław
Schwarz, Dyrektor Marketingu Audi: "Cieszymy się, że po raz kolejny
jesteśmy ze skoczkami w Zakopanem, co jest najlepszym nawiązaniem do
sportowych, alpejskich tradycji naszej marki" – zauważa, i zdradza w
którym kierunku będzie szła dalsza obecność Audi w tych zawodach: "Od
samego początku współpraca pomiędzy FIS a Audi opiera się na solidności i
zaufaniu do technicznych możliwości naszych samochodów, zwłaszcza tych z
napędem na cztery koła i z napędem w pełni elektrycznym."
Deklaracjom przedstawiciela firmy nie ma się co dziwić: już
od roku 2026 wszystkie nowe modele Audi będą wyposażane wyłącznie w napęd w stu
procentach elektryczny, a jedynym wyborem w ofercie marki stanie się w roku
2033.
