Aston Martin odświeża obecnie swoją gamę modelową. Pojawił się DB11, czekamy jeszcze na nowego Vantage. Od kilkunastu miesięcy trwają, jednak prace nad czymś przełomowym - samochodem, który jak żaden dotąd zbliży się do osiągów Formuły 1.
Model Valkyrie jest już praktycznie na ukończeniu. Wersja produkcyjna zostanie lada moment zaprezentowana. Auto wyjdzie w dwóch wersjach - drogowej i torowej. O wizualizację i pokusił się grafik Marco van Overbeeke. Widzimy, że torowa wersja odznacza się bardziej rozbudowaną aerodynamiką - większy splitter z przodu oraz lotki po bokach mają generować lepszy przepływ powietrza. Dodatkowo rozbudowana "płetwa rekina" oodpowiadającą za stabilizację boczną.
Wersja drogowa wygląda nieco grzeczniej, ale i tak jest to prawdziwe hiperauto - ilość koni mechanicznych ma dorównać masie lub nawet ją przewyższyć. Aston zbuduje 150 egzemplarzy auta z czego 25 stricte na tor. Ceny? Nie pytajcie...