Apple już od dłuższego czasu chce wkroczyć w świat motoryzacji, a pomóc ma w tym wykupienie udziałów w legendarnym McLarenie, którego wartość rynkowa szacowana jest na 1,5mld $.
Od kilku miesięcy media umiejętnie podgrzewają atmosferę na temat połączenia zaawansowanej elektroniki i systemów Apple ze współczesnymi osiągnięciami inżynierii McLarena. Gdyby doszło do porozumienia, byłaby to największa transakcja Apple od czasów wykupienia marki Beats w 2014 roku.
Amerykański producent od pewnego czasu pracuje nad projektem Titan, jednak dostęp do technologii McLarena, szczególnie tej stosowanej w F1 pozwoliłby na szybszy rozwój oraz wdrożenie najnowszych, niewykorzystywanych wcześniej w samochodach rozwiązań znanych wprost ze świata wyścigowego.