Amerykański futbolista, Greg Hardy kilka dni temu wykazał się kompletnym brakiem rozsądku, w wyniku czego doszczętnie zniszczył swojego Bentleya Continentala GT.
Hardy próbował z dość dużą prędkością pokonać zalane skrzyżowanie, co niestety mu się nie udało. Do silnika dostała się woda, w wyniku czego doznał on poważnych uszkodzeń. Ucierpiało także wnętrze pojazdu.
Nie wiadomo, czy naprawa będzie opłacalna. Zalane auta zazwyczaj rzadko odzyskują pełną sprawność. Szkoda, gdyż Continental GT raczej nie zasługiwał na taki los.