Jak zapewne wiecie brytyjski Top Gear nie raz organizował zapierające dech w piersiach wyprawy z udziałem supersamochodów. Grupa chińskich, zamożnych zapaleńców postanowiła spróbować swoich sił w podobnym wyzwaniu.
Kawalkada 11 supersamochodów wyruszyła w jedną z najtrudniejszych tras w Chinach. To licząca 2083 km droga z Sichuan do Tybetu. Nie znajdziecie tam asfaltu, ani barierek uniemożliwiających wypadnięcie z trasy, o czym boleśnie przekonali się uczestnicy wyprawy.
Z 11 aut biorących w niej udział zaledwie 6 dojechało do celu. Po drodze zniszczono między innymi Ferrari F12 Berlintta, w którym urwało się koło oraz Maserati Quattroporte. Te z kolei utopiło się podczas przeprawy przez rzekę. Cóż, życie to nie Top Gear o czym boleśnie przekonali się uczestnicy wyprawy.